Plaża w centrum miasta? Owszem! Mamy
jedną w Poznaniu. Dokładnie „Plaża – unaturzeni”, bo taką nazwę nosi wystawa,
która w sobotę zagościła na Placu Wolności. Autorem wystawy jest Jerzy Kopeć.
Instalację stanowią liczne rzeźby
rozmieszczone na całym Placu oraz wielki obraz, który przedstawia symboliczną
plażę. Znajdziemy bardzo kolorowe, wyraziste formy skontrastowane z czernią i bielą.
Rozszyfrowanie przesłania wystawy nie jest dla przeciętnego przechodnia
(również dla mnie) rzeczą łatwą, zatem dla rozjaśnienia obrazu zamieszczam
wypowiedź samego autora na temat wystawy:
W
wystawie "Plaża - unaturzeni" chciałbym zająć się tym, co
najistotniejsze w relacjach społecznych. Ów tytułowy obszar i jego granice
ukazują przepaść, jaka rozdziela ludzi oraz ich doświadczenia z tym, co
uniwersalne. Konstruowane i kreowane sytuacje wyzwalają wielość płaszczyzn
dyskursu, odsłaniając to, co jest zaciemniane i wypierane przez dominujący
konsensus społeczny. Przypadkowość naszego losu i konieczność działania w
zmieniającej się ciągle rzeczywistości sprzyjają zachowaniom agonistycznym u
ludzi dzielących wspólną przestrzeń symboliczną oraz do oglądu samego siebie i
refleksji nad własnymi słabościami.
Źródło:
epoznan.pl
Wystawę można podziwiać na Placu
Wolności jeszcze przez miesiąc. Zachęcam do obejrzenia!
podoba mi się ten mięśniak;p
OdpowiedzUsuń